W tym tygodniu ruszyły prace związane z budową nowej dzwonnicy. Wykonawca jeszcze przed Świętami chce zamontować konstrukcję metalową pod dzwony. Po Wielkanocy zaś planuje przeniesienie i zawieszenie dzwonów… <foto.galeria>
Następnie będzie budowana drewniana konstrukcja bryły dzwonnej, dach, odgromienie i elewacja; natomiast na samym końcu instalacja zasilania w energię elektryczną i napęd. Wykonawca zobowiązuje się, że wszystkie prace będą wykonane do końca maja, oczywiście pomijając sprawę napędu dzwonów, którą musi wykonać firma wyspecjalizowana w tym zakresie. Nawiedzenie obrazu Pana Jezusa Miłosiernego w naszej parafii (przyp. 15 lipca) chcielibyśmy uświetnić wszystkimi dzwonami.
Warto nadmienić, że kopanie fundamentów pod dzwonnicę odbyło się pod nadzorem archeologów. Nie natrafiono na żadne relikty przeszłości. Jedynie na dość znacznej głębokości, bo blisko dwóch metrów, odkryto pięć grobów. Kości były trochę przemieszane; po prostu groby co kilkadziesiąt lat były przekopywane. Wygląda na to, że początkowo grzebano tu zmarłych „promieniście” w stosunku do kościoła tzn. głowy były przy ogrodzeniu, a nogi skierowane ku kościołowi. Wykopane kości i czaszki zostały zabrane na badania antropologiczne do Krakowa. Po kilku tygodniach (najwyżej do trzech miesięcy) wraz z protokołem zostaną przywiezione do Zakliczyna, a następnie pogrzebane na swoim miejscu.
ks. JS / 17. marzec 2012