DZIEŃ DRUGI

Data publikacji: 11 maja 2013, 12:23

…to Dzień Chorych czyli czas modlitwy za cierpiących i ich rodziny, za wszystkich, którzy niosą wsparcie, pomoc i opiekę w chorobie; czyli czas spotkania z chorymi zarówno w kościele, jak i w domach; czyli czas łaski – obecności Boga poprzez sakramenty pojednania, a przede wszystkim namaszczenia chorych. Przez modlitwę i znak, Jezus Chrystus cierpiący przychodzi do człowieka, aby go umocnić w przyjęciu i przeżywaniu choroby. Ten sakrament jest wyjątkowy, bo dotyka i ciała, i ducha… W czasie Misji świętych dzień chorych obchodziliśmy wraz z przeniesioną z niedzieli uroczystością Zwiastowania NMP. W ten sposób obok nas i obok cierpiących stanęła Matka Najświętsza, która wszystkim przypomina słowa anioła: „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”, także w kontekście choroby tej zewnętrznej – fizycznej i wewnętrznej – duchowej. Ale to pocieszenie Gabriela wymaga od nas wiary (na wzór Maryi: „niech mi się stanie według twego słowa”) – a wiara rodzi się tylko w sumieniu otwartym na prawdę, na Boga. Zadbajcie o swoje sumienia, uporządkujcie je – prosił ks. misjonarz. Następnie opowiedział o wielu wydarzeniach z życia św. Ojca Pio i bł. Jana Pawła II (także tych nieznanych lub mniej znanych), z których płynie nauka, że cierpienie jest formą uświęcenia człowieka, że ma sens… ale tylko wtedy, kiedy jest przeżywane z Chrystusem! Z Chrystusem lub z Maryją. Bo właśnie Matce Najświętszej (Wniebowziętej) ks. Jarosław zawierzył całe swoje życie, kiedy stanął oko w oko z chorobą nowotworową; i Ona mu pomogła „mówiąc do Jezusa: daj mu szansę”. To przejmujące świadectwo ma przesłanie dla chorych i dla każdego z nas: „Bóg cię słyszy! Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego!” I w tym miejscu rozpoczyna się wzruszająca litania, której wezwaniem są kolejno liczne cuda uczynione za życia i przez wstawiennictwo Ojca Świętego, a odpowiedzią na te wezwania są słowa anioła Gabriela, wielokrotnie już przytaczane: „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” tzn. Bóg da ci (odpowiedź) w takim czasie, kiedy Ty zrozumiesz więcej – tłumaczył ks. misjonarz – a jeśli nawet, będzie to zaproszenie do domu Ojca, powtarzaj za Błogosławionym, który pochylony nad ciężko chorym mężczyzną powiedział: do zobaczenia w niebie… Ale do nieba idzie się tylko wtedy, gdy mówi się Bogu TAK (jak Maryja) – zakończył ks. Jarosław. Wszystkie intencje tego dnia przedstawiliśmy Bogu za wstawiennictwem Maryi (w wizerunku Pani Zakliczyńskiej) na Apelu Jasnogórskim…
mś / marzec 2012